niedziela, 24 lutego 2013

2

Dziś nie byłam w stanie wyprodukować nic sensownego więc wrzucam pracę z listopada. Pierwszy rysunek od niepamiętnych czasów, nad którym posiedziałam dłużej oraz pierwszy na tablecie. Parę rzeczy bym poprawiła (czyżby koleś stracił nogi w bitwie?) gdyby tylko chciało mi znowu z tym babrać : >
Jest to taka moja wariacja na temat Walkirii zbierających dusze poległych.


1 komentarz: