Im bliżej ważne deadline'y tym większą mam wenę w wymyślaniu sobie odwracaczy uwagi. Dzisiaj na przykład nadszedł czas na stworzenie bloga. W założeniu ma mnie motywować do rysowania (kosztem każdego, kto tu zbłądzi, huehue) a co się z niego wykluje dalej - zobaczymy.
Dzisiejszy twór jest haniebnie niedorobiony i wygląda tak:
Lineart rysowany w Manga Studio, w Photoshopie za cholerę nie potrafię uzyskać tak miękkich linii. Sam w sobie mi nawet pasuje, za to kolorowanie leży i kwiczy. Ale byle do przodu :p
Gdyby oczy nie byłyby tak obrzydliwie mangowe, to byłoby naprawdę dobrze. Nosek super.
OdpowiedzUsuńDzięki :) Tych oczu najtrudniej mi się będzie pozbyć, całe życie takie rysowałam. A nosek też był początkowo mały i zadarty ale mnie tknęło, żeby przerobić :p
UsuńA mnie się podoba:P i do oczu nie mam żadnego ale :) wyłącz sobie moderowanie komentarzy bo utrudnia nieco.
OdpowiedzUsuń