Jakby kobietka miała dłuższe włosy z ognistym gradientem to by idealnie pasowała do postaci z "Rudej sfory", córka boga ognia jak nic :D A jednorożca bratu muszę pokazać, idealnie oddaje jego pisanie magisterki! :D
Odkopałam Cię w końcu z zakładek! Biorąc pod uwagę mojego lenia, jakiego złapałam po skończonej sesji, jest to niezły wyczyn! Dodaję do obserwowanych kurczaki. Podobają mi się szalenie Twoje mordki, twarze kobiece. A koteł wyglądał jakby z waty zrobiony, kurczaczki. Śliczny! I jako że wróciłam do życia, to w przyszłym tygodniu zrobię podsumowanie naszego graficznego wyzwania. W końcu :P
Hej, dzięki za miłe słowa. Ja zaliczam właśnie gigantyczną przerwę w rysowaniu, na co złożyło się kilka przyczyn. Coś czuję, że ciężko mi się będzie rozkręcić...
Ta kobitka wygląda jak jaks szamanka. Na prawde interesujące !
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńJakby kobietka miała dłuższe włosy z ognistym gradientem to by idealnie pasowała do postaci z "Rudej sfory", córka boga ognia jak nic :D
OdpowiedzUsuńA jednorożca bratu muszę pokazać, idealnie oddaje jego pisanie magisterki! :D
A to ciekawe, może kiedyś będzie mi dane przeczytać.
UsuńCieszę się, że brat chociaż pisze. ;)
Cudne rysunki.
OdpowiedzUsuńThx.
UsuńOdkopałam Cię w końcu z zakładek! Biorąc pod uwagę mojego lenia, jakiego złapałam po skończonej sesji, jest to niezły wyczyn! Dodaję do obserwowanych kurczaki. Podobają mi się szalenie Twoje mordki, twarze kobiece. A koteł wyglądał jakby z waty zrobiony, kurczaczki. Śliczny!
OdpowiedzUsuńI jako że wróciłam do życia, to w przyszłym tygodniu zrobię podsumowanie naszego graficznego wyzwania. W końcu :P
Hej, dzięki za miłe słowa. Ja zaliczam właśnie gigantyczną przerwę w rysowaniu, na co złożyło się kilka przyczyn. Coś czuję, że ciężko mi się będzie rozkręcić...
Usuń