Nie żeby było się czym chwalić, ale chcę dać znać, że jeszcze żyję ;)
Troszkę architektury, miało być na kisiel, ale zabrakło tutaj jeszcze enviro. Centralna budowla wzorowana na jakimś kościółku klepkowym plus dwie budy dla towarzystwa.
W wolnych chwilach nie przestaję rysować typowych dla siebie mordek, na dysku zapisuję sporadyczne przypadki.
Lubię takie kościółki, a ten wyszedł ci tak fajnie w twoim stylu.
OdpowiedzUsuńCo ona ma na uchu? Ciekawie to wygląda.
Powiedzmy, że słuchawki z mikrofonem. Nie zastanawiałam się nad tym za bardzo, to był spontaniczny rysunek ;)
Usuń