niedziela, 25 maja 2014

35

Nie żeby było się czym chwalić, ale chcę dać znać, że jeszcze żyję ;)
 Troszkę architektury, miało być na kisiel, ale zabrakło tutaj jeszcze enviro. Centralna budowla wzorowana na jakimś kościółku klepkowym plus dwie budy dla towarzystwa.


W wolnych chwilach nie przestaję rysować typowych dla siebie mordek, na dysku zapisuję sporadyczne przypadki.



2 komentarze:

  1. Lubię takie kościółki, a ten wyszedł ci tak fajnie w twoim stylu.
    Co ona ma na uchu? Ciekawie to wygląda.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Powiedzmy, że słuchawki z mikrofonem. Nie zastanawiałam się nad tym za bardzo, to był spontaniczny rysunek ;)

      Usuń